Podobne posty
Kwiat jaśminu
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Szedł chłopiec z dziewczyną po ciepłym gdzieś lecie,
Rwąc kwiecie jaśminu, gdyż lubił to kwiecie.
Całował, a za nim dzieweczka też biała,
Co on pocałował – ona całowała.
I potem przysięgła przez najświętsze śluby
Całować na zawsze ten kwiat jemu luby.
A chłopiec, by w szczęściu nie zaszła mu zmiana,
Śmierć sobie co rychłą wyprosił u Pana.
Wszem wobec i każdemu z osobna
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Niechaj was Bóg w swej łasce chowa,
Którzy te rymy czytać macie –
Bo tam, w spłowiałej z szychu szacie,
Strojna w blaszanych dzwonków słowa,
Puszy się mądrość tuzinkowa,
Mówiąca bzdurstwu: – miły bracie. –
To, że w nich błyski prawd migocą,
Traf zrządził, nie zaś myśli zdrowie –
Bo ten, co niby miał je w głowie,
Śmiał się i płakał z równą mocą,
Nigdy nie wiedząc: skąd i po co?
I może nigdy się nie dowie.
165
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Żywcem w trumnę ją wtłoczono –
Ona pięścią bije w wieko.
– Leż spokojnie – tak jej rzeką.
– Jeśli zechcesz być wskrzeszoną,
Kół ci z drewna wbiją w łono.
Grób jest tuż – a Bóg daleko. –
Kół w nią wbito – cisza głucha.
Cóż, gdy wciąż się skrzą jej lica!
Więc tłum wieko w dłoń pochwycą…
Wgnietli – krew przez szpary bucha…
– W imię Ojca! Syna! Ducha!
Toż wyraźnie upiorzyca! –