Podobne posty
Człowiek bez głowy
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Mandaryn pewien (cóż na to powiecie?
Pseu-grzmiang-tfu było mu miano)
Myślał lat wiele, o czym jednak przecie?
Tego mi nie powiadano.
Wreszcie napisać z nagła na myśl wpadnie
Księgę, tak w mądrość bogatą,
Że jej sam nie mógł zrozumieć dokładnie,
Chociaż wysilał się na to.
Więc przed cesarzem stanął i tak pocznie:
– Gwiazd ojcze! Księżyca kumie,
Wypada tobie zrozumieć niezwłocznie
To, czego nikt nie rozumie.
Nie ma jej
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Kiedy o cichej wieczornej godzinie
Zimowy dzionek w skąpych blaskach ginie
I coraz smutniej mierzchnące z daleka
W zmrok się perłowy niebo przyobleka;
Kiedy od dziwnej całunowej bieli
Ni co odbłyśnie, ni cieniem odstrzeli,
Że wszystko równe niby gładka szyba;
Kiedy tak martwo, że jedynie chyba
Ptak, z smutnym krzykiem ulatując z drzewa,
Iskrzące szrony w śnieżny pył rozwiewa;
O cichej porze, gdy spóźnioną dobą,
Gościnnej strzechy nie widząc przed sobą,
Wędrowiec z zimna drży i strachem bladnie;
Do poczynającego pracownika
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Co masz zjeść jutro, zjedz dzisiaj, kochanie –
Zrób jutro, co dziś wypada.
Któż wiedzieć może, co się jutro stanie?
Jutro przyjść może śmierć blada.
I właśnie może w chwili, gdy wypadła
Po pracy odpocząć pora
I gdy nieść będziesz do ust łyżkę jadła,
Którąś zaniedbał zjeść wczora.
Salamandra
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Patrzaj, Medardzie, salamandra licha,
Jakaż to dziwna bestyja!
W ogniu się gnieździ, ogniem śpi, oddycha,
Ogień je, ogniem popija –
Ogień jej włazi w usta, w oczy, w uszy,
Ogniem się smuci i śmieje,
Ogień ma w sercu, w szpiku kości, w duszy,
W ogniu jej łzy i nadzieje.
Czy też jest warta życia istność taka,
Co gardzi wszelką odmianą?
Nie – podobnego, doprawdy, cudaka
Jak światem świat nie widziano!
Proszę – chodź do mnie, utrapione zwierzę