Czerwony Kapturek

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, idzie idzie – a wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa – myśli – bez wilka bajka nieważna. W końcu dotarł Cz. Kapt. do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść – a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego.

Facet z krokodylem

Wchodzi facet do baru z krokodylem.
– Proszę wyjść ! On jest niebezpieczny !
– On jest bardzo miły, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić.
– Dobrze, jeżeli goście uznają, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać.

Dwóch facetów łowi ryby

Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich bierze co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
– Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
– Łapię na pastylki na syfilis – zadrwił ten drugi.

Pijany facet dzwoni

Pijany facet dzwoni do drzwi, otwiera kobieta i mówi:
– Pan tu nie mieszka !
– Oooo przeeprraszam! – rzekł facet, zachwiał się obróciło go ze 3 razy i znowu dzwoni do tych samych drzwi. Kobieta znowu otwiera już zła i mówi:
– Pan tu nie mieszka!

Nowak w szpitalu

Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi: Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki Pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne…

Dziewczynka w kąpieli

Dziewczynka kąpie się ze swoją mamusią:
– Mamusiu – mówi patrząc na jej piersi – Czy ja też będę coś takiego miała?
– Tak, córeczko, kiedy dorośniesz!
Na drugi dzień kąpie się z tatusiem:
– Tatusiu, czy coś takiego jak ty też będę miała?
– Tak, córeczko, za dwa tygodnie jak mamusia wyjedzie!
Dowcipy różne

Facet w szpitalu

Facet siedzi na korytarzu w szpitalu i czeka na narodziny swojego dziecka. Nagle z porodówki wychodzi lekarz trzymając dziecko. Facet uradowany zmierza w stronę lekarza, a tu nagle… łuppp! Lekarz rzuca dzieckiem o ścianę.
Facet patrzy z przerażeniem na lekarza i pyta:
– Ppanie…! Nno cco ppan…?!
A lekarz na to:
– Żartowałem! Zmarło przy porodzie.
Dowcipy różne

Żona do męża

Żona do męża:
– Kochanie, umyj dzieciaka.
Po 10 minutach wchodzi do łazienki, a mąż trzymając niemowlaka za uszy, zanurza go w wannie.
– Coś ty zwariował?! Chcesz mu uszy oberwać?
– A co, mam się poparzyć?
Śmieszne dowcipy