Dwóch facetów

Spotyka się dwóch facetów. Jeden ma podbite oko. Drugi pyta go:
– Co się stało? Kto cię tak urządził?
Ten odpowiada:
– A wiesz, głupia historia, żona przywaliła mi mrożonym kurczakiem.
– Jak to mrożonym kurczakiem?
– No schylała się do lodówki po kurczaka a ja wtedy za jej pupcie, tego… no i przywaliła…
– A ona nie lubi od tyłu?
– Lubi, ale nie w markecie…
Dowcipy o mężu i żonie

W restauracji

Żona namawia męża do pójścia do restauracji, nawet już wybrała do której.
Niestety mąż wybrzydza i nie chce do tej pójść. Jednak żona już wybrała i koniec.
Wchodzą do restauracji a u progu szatniarz odbiera płaszcz i wita męża słowami:
– Dzień dobry panie Stasiu!
Żona na męża spojrzała, ale nic nie powiedziała.

Żona zdradza męża

Żona zdradza męża z sąsiadem… Zauważa, że mąż prędzej wrócił do domu, wiec kazała sąsiadowi wejść do szafy. Ale nie zdążyła się ubrać. Mąż wchodzi do domu i widzi żonę nago w łóżku.
– Czemu leżysz nago?- pyta mąż.
– Bo mam gorączkę!
– To ubierz chociaż koszulkę! Przyniosę ci ją z szafy…

Żona zdradza męża

Żona zdradza męża z Szybkim Lopezem, leżą sobie w łóżku i nagle słyszą dzwonek do drzwi. Żona na to:
– Szybki Lopezie, to mój mąż, uciekaj przez okno!
Szybki Lopez wyskakuje przez okno, żona ubiera szlafrok otwiera drzwi a tam Szybki Lopez, mówi:
– Zapomniałem spodni!
Dowcipy o mężu i żonie

Małżeństwo na wczasach

Młode małżeństwo wyjeżdża na wczasy, ale dają sobie ultimatum – zdradzają się po 2 razy. Minął tydzień i wracają. Żona się pyta:
– I co, zdradziłeś mnie?
– Tak, 2 razy. Raz z blondynką, raz z brunetką. A Ty mnie zdradziłaś? – pyta mąż.
– Tak, raz z jednostką wojskową a raz armią marynarską.
Dowcipy o mężu i żonie

Facet był u kochanki

Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej:
– Daj trochę wódki, ochlapię się, to żona nie będzie czuła twoich perfum.
Facet wraca do domu, a żona wali go po mordzie.
– Za co?
– Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?
Dowcipy o mężu i żonie

Powrót z sanatorium

Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy mąż przez sen ciągle powtarza „Basiu, Basiu, Basiu!”
Rano żona żada wyjaśnień.
– Koło sanatorium było gospodarstwo rolne, a tam w zagrodzie stała piękna klacz o tym imieniu.
Chodziłem ją karmić chlebem. Pewnie mi się przyśniła. – tłumaczy się mąż.
Minęło kilka dni, mąż wraca z pracy i widzi, że na stole leży list w rozerwanej kopercie.
– Od kogo? – pyta się mąż żony.
– Ta klacz do ciebie napisała.
Dowcipy o mężu i żonie

W szpitalu po operacji

W szpitalu po operacji leży facetna  w łóżku, a obok siedzi jego żona,
uśmiecha się i głaszcze go po głowie.W pewnej chwili on otwiera oczy,
patrzy na nią z niedowierzaniemi mówi:
– Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie…
– Tak kochanie.
– Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną…
– Oczywiście najdroższy!

Spowiedź przed ślubem

Chłopak przed slubem i dzie do spowiedzi, następnie po wszystkim odchodzi już od konfesjonału, i po zrobieniu kilku kroków uświadamia sobie, że nie dostał pokuty; wraca więc do księdza mówiąc:
– Ojcze nie zadałeś mi pokuty!
– Synu, co cię będę dreczył… wystarczy, że się żenisz!
Dowcipy o mężu i żonie

Po miłosnym filmie

Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. Siadają na ławce w parku i całują się na całego. Podchodzi policjant:
– Proszę państwa, to jest zabronione w miejscu publicznym. Otrzymujecie mandat. Pan 50 zł, pani 500 zł.
– Dlaczego ja tylko 50 zł? – pyta mąż.
– Pana widzę tu pierwszy raz – odpowiada policjant.
Dowcipy o mężu i żonie