W szpitalu po operacji leży facetna w łóżku, a obok siedzi jego żona,
uśmiecha się i głaszcze go po głowie.W pewnej chwili on otwiera oczy,
patrzy na nią z niedowierzaniemi mówi:
– Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie…
– Tak kochanie.
– Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną…
– Oczywiście najdroższy!
– Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie…
– Tak kochanie!
– Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku…
– Och!!! – Tak mój kochany.
– Wiesz co? Ty mi chyba pecha przynosisz..
Dowcipy o mężu i żonie