Wyślij za pomocą:

Wiersz: Krzysztof Kamil Baczyński

Raz – dwa – trzy – cztery – 
niech ambasador nosi ordery, 
nam jedna szarża do nieba wzwyż, 
i jeden order nad grobem krzyż. 
Raz – dwa – trzy – cztery – 
niech pan minister nosi lakiery, 
nam dziury w butach, głodno i chłód, 
lecz wolność lepsza niż głupi but. 
Raz – dwa – trzy – cztery – 
niechaj homara jedzą frajery, 
to chociaż kamień do gęby włóż, 
lecz za toś, bracie, żołnierz, nie tchórz. 
Raz – dwa – trzy – cztery – 
woda czy góra, leź do cholery, 
z naszych to ramion czy tak, czy siak, 
wytryśnie Polska wolna jak ptak.

Podobne posty