Wyślij za pomocą:

Wiersz: Krzysztof Kamil Baczyński

Któraś wiodła jak bór pomruków 
ducha ziemi tej skutego w zbroi szereg, 
prowadź nocne drogi jego wnuków, 
byśmy milcząc umieli umierać. 
Któraś była muzyki deszczem, 
a przejrzysta jak świt i płomień, 
daj nam usta jak obłoki niebieskie, 
które czyste – pod toczącym się gromem. 
Która ziemi się uczyłaś przy Bogu, 
w której ziemia jak niebo się stała, 
daj nam z ognia twego pas i ostrogi, 
ale włóż je na człowiecze ciała. 
Któraś serce jak morze rozdarła 
w synu ziemi i synu nieba, 
o, naucz matki nasze, 
jak cierpieć trzeba. 
Która jesteś jak nad czarnym lasem 
blask – pogody słonecznej kościół, 
nagnij pochmurną broń naszą, 
gdy zaczniemy walczyć miłością. 

21 III 44 r.

 

Podobne posty