Podobne posty
Dziwożony
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Przez bór śpieszy jeździec, przez puszczę szumiącą,
Wskroś liści strugami blask strzela z ukosa.
Mgły kłębią się z bagnisk, z łąk srebrzy się rosa.
Ni rosa to srebrna, ni mgły się to mącą.
To wiewnych dziew grono, w wieczornej krąg zorzy,
Dłoń w dłoni, na smugach zawodzi pląs hoży,
W ich rąbkach z mgły białej w łzy rosa się mieni,
Ich ciała przezrocze z miesięcznych promieni.
Kłopot
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Chciałbym być sławnym – marzę ja młodzieńczo,
Zanim mi serce nie zwiędnie,
Alem ciekawy, czym mię też uwieńczą,
Chcąc, by to było oszczędnie?
Jużciż – wawrzynem – jak jest rzecz przyjęta.
Cóż, kiedy ten upominek,
Jak moje pisma, pod placki na święta,
Wzięto na sosy do szynek.
Wiem, co mi nazbyt nie wzbogaci głowy
Ni też ją sosem poplami:
Włóżcie mi na nią lub wieniec cierniowy,
Albo czapeczkę z dzwonkami.
25
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
O! ty, przemożna siło pięści,
Święć się na ziemi twa epoka!
Cześć tobie chyłkiem i spod oka!
Cześć ci, żeś górą jak najczęściej!
Cześć ci, dopóki ci się szczęści!
Cześć ci – naturo ty szeroka!
Mówicie: – Zawsze hasłem było:
„Gnieć – bo inaczej ciebie zgniotą”.
Lecz cóż się stało z prawdą złotą:
„Nie czyń, co tobie nie jest miło?” –
Toż cnota zawsze bywa siłą –
Lecz siła może nie być cnotą.