Podobne posty
Nad kołyską
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Zaśnij, mój mały – bądź grzeczny i zaśnij,
Choć ci to pewnie niemiło.
Już się nie możesz ubawić hałaśniej,
Jak ci się dzisiaj zdarzyło.
Jak zaśniesz – jak mi ból głowy ustanie –
Jak się ułatwię po trosze –
Serduszko z lukrem kupię ci w straganie,
Które kosztuje trzy grosze.
No, śpij, mój mały, dam ci, żebyś dłużej
Już nie zawracał mi głowy,
Na lejc od cukru szpagat bardzo duży,
Na kaszkiet wierzch papierowy.
159
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Wprzód, niźli tańczyć na tych, którzy
W koło was najotwarciej,
Gdy słów ich wstyd nie karci,
Z ulicy płacz zawodzą duży:
Że już nie wytrzymają dłużej,
Gdy są i głodni, i obdarci,
Niech pójdzie zwiedzić stopa wasza
Tych, co nie przyjdą do was sami –
Swój ból, którego wrzask nie plami;
I biedę, którą wstyd okrasza;
W podziemia kryjąc i w poddasza
A są pod wami, i – nad wami.
13
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Wiatr wieje w oczy – ach! jak wieje!
W twarz gołoledzią ostrą pryska!
Przez ciernie, chwasty i przez rżyska
Poschnięte lecą precz nadzieje!
Ach! niechże raz już rozednieje,
Bo droga stroma jest i śliska.
Z chmur mię od ojców krzepi słowo:
– My w męstwo duszę twą uzbrojem,
A ty koniecznie idź przebojem.
Gdy zaś do czynu cię przyzową,
Pomnij nie działać gorączkowo,
Lecz uporczywie stój przy swojem.
Zapłata po pracy
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Idziemy. W oczach świat się przemyka –
Skrwawione bicze plecy nam sieką –
Nigdzie błękitu, nigdzie promyka…
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –
Idziemy. Wszędzie kurzące zgliszcze –
Z chat ojców dołem dymy się wleką –
Siecze grad z deszczem – zimny wiatr świszczę.
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –
Idziem. Jak oczy zasięgnąć mogą,
Bieleją kości słoneczną spieką –
Stąpamy po nich – trzeszczą pod nogą…
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –