Ty czekaj mnie, dzieweczko cudna,
Pod tą wysmukłą topolą!
Przysięgam ci — choć to rzecz trudna,
Że wrócę — gdy mi pozwolą.
Ty czekaj mnie i kochaj wciąż!
Będzie to wielką zasługą —
A jak się znajdzie dla ciebie mąż…
Nie każ mu wzdychać zbyt długo!
Lecz bierz z nim ślub i kochaj znowu,
Dopóki serca ci stanie,
I wierzyć chciej mojemu słowu,
Że to ci skróci czekanie.
Gdy minie już miłości szał —
Czekaj mnie pod tą topolą;
Chociażbym z grobu powstać miał,
Powrócę — gdy mi pozwolą.
Wiersz: Adam Asnyk