Wyślij za pomocą:

Komum ja kwiateczki rwała,
A ten wianek gotowała?
Tobie, miły, nie inszemu,
Któryś sam mił sercu memu.

Włóż na piękną głowę twoję
Tę rozkwitłą pracą moję;
A mnie samę na sercu miej,
Toż i o mnie sam rozumiej.

Żadna chwila ta nie była,
Żebych cię z myśli spuściła;
I sen mię prace nie zbawi,
Spię, a myślę, by na jawi.

Tę nadzieję mam o tobie,
Że mię też masz za co sobie,
Ani wzgardzisz chucią moją,
Ale mi ją oddasz swoją.

Tego zataić nie mogę,
Co mi w sercu czyni trwogę;
Wszytki tu wzrok ostry mają,
I co piękne, dobrze znają.

Prze Bóg, siostry, o to proszę;
Niech tej krzywdy nie odnoszę,
By mi która w to tknąć miała,
O com się ja utroskała.

 

O wszelaką inszą szkodę
Łacno przyzwolę na zgodę;
Ale kto mnie w miłość ruszy,
Wiecznie będzie krzyw mej duszy.

Wiersz: Jan Kochanowski

Podobne posty