Wyślij za pomocą:

Wiersz: Tadeusz Gajcy

Jak do Ciebie będę pisał 
pochylony nad sobą w żalu. 
Serce chłodne świeci jak kryształ 
i choć wczoraj się z Tobą rozstałem, 
jak Ci słowo do dłoni podam 
badający uparcie ciemność, 
skoro mówisz: lekka jest młodość 
chociaż ognia bukiet nad ziemią, 
skoro mówisz: ciałem człowieczym, 
trzeba schodzić nisko, najniżej, 
bo radosna w locie tym wieczność 
jest kołyską zrodzoną na krzyżu. 
Jak Ci sercem odpowiem jak źródłem 
wykuty głosem śpiewnym, 
kiedy tłum przerażonych jaskółek 
niosę po ręce lewej, 

jak mych ust niewyczutych graniem 
mam zawołać bohaterski i bliski, 
gdy po mej ręce prawej 
drży ojczyzny pogięta kołyska 
i piosenka wieczorna leży 
jak owocu zniszczone grono, 
dalej niebo, dom mój i księżyc 
opuszczony jak Ty i młodość.

Podobne posty