Pamiętasz sępie, zorze krwią zalane,
Gdyś z chmur raz pierwszy na mnie spadł,
I pierwszą w piersi mej rozdarłeś ranę
By serce gryźć, co nieśmiertelne wciąż
Wciąż odrastało – wyżerane…
Dziś głębiej szpon swój jowiszowy wdrąż…
Dziś słabnie serce w wiekuistej ranie
I gdy – po przejściu nieodrodnych lat –
Odrastać całkiem już przestanie:
To cóż ty, sępie będziesz jadł?!
Wiersz: Bogusław Adamowicz