Wyślij za pomocą:

Wiersz: Adam Asnyk

Umarły jeszcze będę wielbić ciebie! 
I nie zapomnę pod ziemią czy w niebie 
O twej jasności – 
Boś ty mi była nie próżnym marzeniem, 
Nie bańką zmysłów tęczowej nicości, 
Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem 
Wiecznej miłości! 

Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną 
Ani też falą spłynęłaś płomienną 
Na pierś stęsknioną, 
Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie, 
Gdzie tylko ciała w upojeniu toną – 
Lecz mi piękności dałaś pożądanie, 
Moc nieskończoną. 

1872

Podobne posty