Wyślij za pomocą:

Wiersz: Adam Asnyk

Piosnka, którą ukochana 
Zwykła była mi nucić, 
Piosnka dawno zapomniana 
Przyszła sen mój zakłócić. 

Jej melodia staroświecka, 
Zapomniana od dawna, 
Miała w sobie uśmiech dziecka, 
A w łzę była oprawna. 

Skąd się wzięła dziś na nowo 
W sercu moim, któż zgadnie? 
Ale słyszę ton i słowo, 
Co mi dźwięczy tak ładnie. 

Jeśli piosnki jak skowronki 
Odlatują z jesienią, 
A wracają znów na łąki, 
Gdy się z wiosną zielenią – 

To piosenki tej przybycie 
I jej tchnienie miłosne 
Może wróżyć nowe życie, 
Przebudzenie i wiosnę. 

Jeśli piosnki są, ach! tylko 
Własnym cieniem człowieka, 
Co tak duży ranną chwilką, 
Z biegiem słońca ucieka – 

A do dawnej wraca miary, 
Kiedy słońce już nisko, 
To ten powrót piosnki starej 
Może wróżyć noc bliską. 

15 luty 1870 

Podobne posty