Wyślij za pomocą:

Wiersz: Adam Asnyk

Ciebie, ach, duchy zawiodły łaskawe 
Do zdrojów przeszłej pokoleń wielkości 
I moc ci dały dawną wskrzesić sławę, 
I ubrać w ciało rozsypane kości. 

Na znak twój – przeszłość uśmiechnięta wstała 
I kipi życiem rycerskiej drużyny; 
W bojowym szyku proporce rozwiała, 
Znów na orężne gotując się czyny. 

Znów chrzęszczą zbroje i husarskie skrzydła, 
I z wzdętą piersią arabskie rumaki 
Rwą się do boju pomimo wędzidła, 
I przelatują jak huragan jaki! 

Szlacheckie dworki wypełnione zgiełkiem, 
Braterskie uczty, sejmiki i kłótnie – 
Wszystko to miga tęczowym światełkiem, 
Drży w tonach pieśni uroczo i smutnie. 

Wszystko powstało i wszystko ożyło! 
Bo śmierć jest kłamstwem, w które nikt nie wierzy 
Natchnione serca znajdą pod mogiłą 
Gotowych w szranki powrócić rycerzy. 

Tyś znalazł słowa zaklęć, co z błękitu 
Zniknione mary na świat przywołały – 
A więc stać będziesz kolumną granitu: 
Pomnikiem polskiej i pieśni, i chwały. 

1873

Podobne posty