Podobne posty
Fraszki III / Na słup kamienny
Wyślij za pomocą:Wiersz: Jan Kochanowski
Jest coś na świecie, kto chce pilno wejźrzeć w rzeczy,
Z czego się dowcip wypleść nie może człowieczy.
Co rozumowi barziej, proszę cię, przystało,
Jeno żeby się złym źle, dobrym dobrze działo?
W czem tak częsta omyłka, że ten to sąd Boży
Nie jednemu sumienie i serce zatrwoży.
Przedsię żyjmy pobożnie gwoli samej cnocie,
Której cena jednaż jest w szczęściu i w kłopocie.
Tren XI
Wyślij za pomocą:Wiersz: Jan Kochanowski
Fraszka cnota, powiedział Brutus porażony:
Fraszka, kto się przypatrzy, fraszka z każdej strony.
Kogo kiedy pobożność jego ratowała?
Kogo dobroć przypadku złego uchowała?
Nieznajomy wróg jakiś mięsza ludzkie rzeczy,
Nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy.
Kędy jego duch wionie, żaden nie ulęże:
Praw-li, krzyw-li, bez braku każdego dosięże.
A my rozumy swoje przedsię udać chcemy,
Hardzi między prostaki, że nic nie umiemy.
Wspinamy się do nieba, Boże tajemnice
Upatrując: ale wzrok śmiertelnej źrenice
Tępy na to: sny lekkie, sny płoche nas bawią,
Które się nam podobno nigdy nie wyjawią.
Załości co mi czynisz, owa już oboje
Mam stracić, i pociechę, i baczenie swoje?
Psalm 146
Wyślij za pomocą:Lauda anima mea Dominum.
Tobie, nieśmiertelny Panie,
Póki mi żywota stanie,
I usta będą śpiewały
I gąsłeczki moje grały.
Na króle się nie spuszczajcie,
Śmiertelnemu nie ufajcie,
Bo ten nie pomoże sobie,
Pogotowiu ani tobie.
Skoro duch wynidzie z ciała,
Ziemia ziemię będzie brała,
A nasze płonne nadzieje
Po powietrzu dma rozwieje.
To człowiek prawie szczęśliwy,
Komu sam Pan jest chętliwy;
A on też tylko jednemu
Ufa Panu Bogu swemu,
Który piękne niebo sprawił
I ziemię z morzem postawił,
I cokolwiek ognistymi
Świat obłapił mury swymi;
Który prawdy strzeże wiecznie,
Krzywdy nie lubi koniecznie,
Głodne chlebem opatruje,
Więźnie z oków rozwięzuje.
Pan oczy zaszłe cięmnością
Obdarza nową światłością,
Pan niedołężnych ratuje,
Pan sprawiedliwie miłuje.
Pan jest stróżem przychodniowi,
Pan sirotę i stan wdowi
Ma na pieczy, tenże zgładzi,
Co zły w głowie swej uradzi.
Królestwo, Syońska skało,
Twego króla będzie trwało,
Póki słońce górolotne
Poprowadzi lata wrotne.
Przekład: Jan Kochanowski
Psalm 7
Wyślij za pomocą:Domine Deus meus in te speravi.
W Tobie ja samym, Panie, człowiek smutny
Nadzieję kładę; Ty racz o mnie radzić.
Nieprzyjaciel mój, jako lew okrutny,
Szuka mej dusze, aby ją mógł zgładzić;
Z jego paszczęki jeśli mię, mój Boże,
Ty sam nie wyrwiesz, nikt mię nie wspómoże.
Jeśli mię, Panie, słusznie oszacował
Zły człowiek, a ma do mnie jaką winę;
Jeślim przyjaźni nie szczyrze zachował,
A do złej chęci dał z siebie przyczynę:
Niech nieprzyjaciel górę ma nade mną,
Niech mię w proch zetrze i moję cześć ze mną.
Powstań, o Panie wieczny, w gniewie Twoim
Przeciw złych ludzi niepobożnej radzie!
A powstań z pomstą, jakąś prawem swoim
Opisał; oto lud w wielkiej gromadzie
Wyroku Twego czeka: jeśli złemu,
Czy upaść przed Twym sądem cnotliwemu?
Przeto, o Sędzia, Sędzia wiekuisty!
Chciej na wysokiej sieść stolicy Swojej,
A jeślim jest praw i przed Tobą czysty,
Osądź mię wedla niewinności mojej,
Złego złość zniszczy, a człowiek cnotliwy
Jest w opiece Twej, Boże sprawiedliwy!
Boże, przed którym tajne być nie mogą
Myśli człowiecze, w Twej stojąc obronie,
Przed żadną nigdy nie uciekę trwogą,
Bo szczyre serce w Twojej jest zasłonie.
O sprawiedliwy Sędzia, Ty każdego
Sprawnie oddzielasz wedla zasług jego.
Jeśli się człowiek zły nie pohamuje,
Pan swój miecz ostrzy, Pan łuk nałożony
Na ręku trzyma i strzały gotuje
Śmiertelne: zapadł w zazdrość człowiek płony,
Niesprawiedliwość nosi, kłam urodzi,
Dół pod nim kopa, a sam weń ugodzi.
Sam się upęta w chytrym sidle swojem,
Nań się obalą wszystki jego złości;
A ja podparty miłosierdziem Twojem,
Prózen i troski i niebezpieczności,
Sąd sprawiedliwy i Twe Imię, Panie,
Wyznawać będę, póki dusze stanie!
Przekład: Jan Kochanowski
Fraszki III / O Mikoszu
Wyślij za pomocą:Wiersz: Jan Kochanowski
Mikosz kota przeciągnął, Jan się rzezał w koszu,
I rzecze ten pośledni: Powiedz mi Mikoszu!
Wonczas, gdyś kota ciągnął, albo snadź kot ciebie,
Gdzieś był stryczków tak prędko dostał ku potrzebie?
Mikosz na to: Dadzą mnie powrozów, gdy proszę,
Bo pięknie wysuszywszy cało je odnoszę;
Lecz ty bracie! inaczej z ludźmi się sprawujesz,
Pożyczywszy porzeżesz wszytko i popsujesz.