Podobne posty
Epigramaty
Wyślij za pomocą:Wiersz: Aleksander Fredro
I
Epigramat
Leon przeciwko światu prawi swe morały,
Utrzymuje, że w zbrodni zanurzył się cały,
Że jest zbiorem sromoty i nędzy.
Dlaczegóż to? Bo on bez pieniędzy.
Epigramat
Widząc Lucynę, dziwiło Damona,
Że po chorobie jej twarz nie zmieniona.
– Nie bądź zdziwiony – rzekł ktoś – rzeczy tymi,
Wszakże róż i blansz nie były chorymi.
Nagrobek lekarza
Przechodniu, nie płacz, żem martwy w tej dobie;
Gdybym żył jeszcze, ty leżałbyś w grobie.
Do Wincentego Skrzyńskiego
Wyślij za pomocą:Wiersz: Aleksander Fredro
Winszuję, panie Wincenty,
Obfitego zasług plonu;
Wkrótce kuprem dotkniesz Tronu.
Gotuj cugi, dury, sprzęty,
Frak czerwony, białe spodnie,
Byś wystąpił przecie godnie.
Jednak przejrzyj, panie bracie,
Czy ich mole już nie zjadły,
By się czasem nie rozpadły,
Gdy zabłyśniesz w majestarie.
Bo w obliczu cnego świata
Pokazałbyś postulała,
Których widok dotąd rzadki.
Radne pany zadziwione
Widzieliby opuszczone –
Boże odpuść! – nie podatki.
Omyłka nad Dunajcem
Wyślij za pomocą:Wiersz: Aleksander Fredro
Słuchaj, hej, mopan głemboki ten woda? –
Wołał gdzieś Niemiec na chłopa z daleka. –
Jak się nazywa? – Chłop odrzekł: – Dunajce.
A na to Niemiec: – Nu, kiedy po jajce,
To bardzo niemiło, panie Załusku,
Ale ja przejdziem ganz pomaluśku. –
Poprawił mycki, fajkę wyjął z gęby,
Porczęta spuścił, koszule wziął w zęby
I hul na wodę! Plusnęło,
Bełknęło,
Pionowo
W dół głową
Poszło Niemczysko! jak kamień na morze!
Szkoda! bo jeden. – By wszyscy, daj Boże!
Do kaczora
Wyślij za pomocą:Wiersz: Aleksander Fredro
O szczęśliwy kaczorze!
Jak zazdroszczę twej swobodzie:
Bujasz wolno po jeziorze
W czułych kochanek obwodzie.
By pozyskać ich pieszczoty,
Niepotrzebne ci zaloty,
Kwakniesz, krzykniesz nieco,
Jużd wszystkie do cię lecą.
Kiedy czasem która z kaczek,
Dobra, czuła, ale płocha,
Gdy się trafi jaki szpaczek,
Nazbyt mocno go pokocha,
Choć to zoczysz spod trośdny,
Nie znasz hańby z cudzej winy;
Trochę wrzeszczysz, czubisz,
I znowu ją lubisz. –