Podobne posty
Pokusa
Wyślij za pomocą:W dłoni masz różę, w włosach perły winogrona,
A usta purpurowe, wilgotne od wina.
Na mchy mnie wabisz, naga wśród lasu dziewczyna,
Żądnie wyciągasz ku mnie tęskliwe ramiona.
Pręży cię nadmiar pragnień, luk twych biódr przegina,
Uwypukla dwa śnieżne wzgórza twego łona,
Na których, jak całowań pamięć zróżowiona
Zdwojony pąk różany usta me zaklina.
Czyś ty łaska, czy zguba, zbawienie czy zdrada,
Kochać i tracić
Wyślij za pomocą:Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znowu się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie „precz!” i błagać „prowadź!”
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć…
Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w ton za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.
Wiersz: Leopold Staff
Wiersze miłosne, Wiersze
List z jesieni
Wyślij za pomocą:Czekam listu od Ciebie… Tam Południa słońce
I morze mówi z Tobą… U mnie długa słota,
Samotność, jesień, chmury i drzewa więdnące…
Dziś pogoda… Lecz słońce chore — jak tęsknota…
Nim wyślesz, włóż list w trawę wonną albo w kwiaty,
Bo tu żadne nie kwitną już… Niech go przepoi
Spokój, woń słońca, szczęście Twej bliży i szaty —
Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej…
Dusza kwiatu
Wyślij za pomocą:Żaden po tobie nie został mi ślad,
Nic, jeno echo wspomnienia,
Bo przecie przeszło tyle, tyle lat
Wśród głuszy i milczenia.
Żywą pamięci czas wypija krew,
Od widma lico twe bledsze…
Rozwiał je, jakby modry opar, wiew,
Wchłonęło senne powietrze .
W myśli mej jesteś już jak zmierzchu toń:
Błękit i złoto w mgieł dymie,
Jak przez żałoby barwę tchnąca woń
Uwiędłych kwiatów i imię…
Coś jak muzyki spoza kotar dźwięk
Przerwanej w środku osnowy…
Adoracja
Wyślij za pomocą:Z mych pocałunków szata twej nagości,
Z warg moich na niej purpurowe róże,
W które cię stroić nigdy się nie znużę,
Tknąć ciebie kwiatom broniąc w ust zazdrości!
Z zachwytów moich kadzidła wonności,
Co owiewają cię w uwielbień chmurze!
Z dumy mej tobie stopień i podnóże,
I hołdowniczy kobierzec miłości!
Na swojej skroni twoje stopy noszę
Jako niewolnik pełne kwiatów kosze…
Ugięty klęczę i powstać się boję!
Choć pod twej piersi bielą
Wyślij za pomocą:Choć pod twej piersi bielą gładką
Serce swe żywe pogrzebałem,
Odkąd me serce jest twym ciałem,
Własne mi serce jest zagadką.
Gdy patrzę w twoje oczy duże,
Gdy cię tęsknotą oszołomień
Spowijam, jestem jako płomień,
Który się ślizga po marmurze.
To samo przy twych ust dotyku
Wzruszenie, tajnej czar potęgi,
Przejmuje mnie, co wobec księgi
W niezrozumiałym mi języku.
Wiersz: Leopold Staff
Wiersze miłosne, Wiersze