Wyślij za pomocą:

My — ze wszystkimi naszymi błędami,
Tu z jakąś winą, a ówdzie i z grzechem,
My, twardzi, szorstcy, nieprzejednani,
Z zaciśniętymi kamiennie pięściami —
Ach, mimo wszystko jesteśmy uśmiechem,
Ziemi majowej szczęśliwym oddechem,
Słońcem młodzieńczym na świeżej polanie,
Świtem, pachnącym igliwiem leśnym,
Ust niecierpliwych słodkim pośpiechem —
— Oto, kto my jesteśmy.

I takich właśnie — błądzących często,
Gniewnych, zaciekłych w Ostatnim Boju,
Tu z błędem smutnym, tam z winą ciężką,

Trudnych, surowych, ugrzęzłych w znoju,
Takich nas wspomni wieczne Zwycięstwo,
Wspomną stulecia szczęścia, pokoju —
Ale tak wspomną, jak się wspomina
Ziemi majowej tchnienie szczęśliwe,
Świt przesycony leśnym igliwiem,
I tę polanę… gdzie ta dziewczyna…
I ten wiersz do Niej… jak się zaczynał?…

Jakoś najtkliwiej i najboleśniej:
„Mglistą, daleką widzę cię we śnie,
Moja jedyna…”
— Oto, kto my jesteśmy.

Wiersz: Julian Tuwim

Podobne posty