Ze wschodem, tam gdzie budzi się Słońce,
tam gdzie poranek otwiera swe oczy gorące,
jestem ja, ubrana w ciepłe promienie.
Wyciągam do góry swe ręce,
otulona wiatrem nie pragnę nic więcej.
Delikatnie, palcami maluję po niebie pieśń – o Tobie.
Zamykam oczy ogrzana promieniem,
me ciało płonie ostatnim westchnieniem umierającego dnia.
A nocą, gdy będę zamykać swe oczy
przyjdziesz, by móc ukołysać mnie do snu
i w ciszy, aż zabraknie mi tchu… znikniesz.
Wierszyki miłosne
Wyślij za pomocą:Wtulić się w Ciebie, zatrzymać czasu bieg..
Zataczać kręgi ze światem…
Bliskość Twą poczuć, serca rytm usłyszeć
W marzeń krainę..dal bezkresną odpłynąć..
Poczuć ciepło, aksamitem dotyk delikatny
Najlżejszy oddech, westchnienie…
Zatonąć w błękicie oczu Twoich kochanych
Dryfować w otchłani szeptów, zaklęć tajemnych…
Zatańczyć w blasku księżyca, rozsypać iskier garść
Magią ciał splecionych oczarować noc…
W różowym niebycie szukać Twoich dłoni..
Otulić się Tobą jakby mgłą poranka jaśminową..
Wierszyki miłosne