Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa. Dochodzą do rzeki bez mostu
-Co tu zrobić? – mówi jeden.
-Wiem! Ja zapalę latarkę, tak żeby światło było nad wodą, wtedy przejdziesz po świetle na drugą stronę!
-Pogrzało cię? Też wymyśliłeś! Ty zgasisz latarkę, a ja spadnę!
Dowcipy o wariatach