Podobne posty
Wypadek księdza
Wyślij za pomocą:Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył -masakra.
Samochodów właściwie nie ma… Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz – parę siniaków… Patrzą na siebie
– na samochody – niedowierzanie… Rabin mówi do księdza: to niemożliwe, że żyjemy…
Ksiądz: no właśnie – to musi być znak od Szefa…
Rabin: tak, to znak od Szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
W pewnym mieście
Wyślij za pomocą:W pewnym mieście obok siebie znajdowała się synagoga żydowska i kościół. W sobotę idzie rabin do synagogi patrzy a ksiądz myje mu samochód, no to się rabin ucieszył, ale i zastanowił… Następnego dnia czyli w niedziele idzie ksiądz na msze, patrzy a rabin odcina rurę wydechowa w jego samochodzie. – Rabin, co ty robisz z moim samochodem ? – krzyczy ksiądz. Na to rabin odpowiada: – Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód to ja Ci dzisiaj twój obrzezam.
Dowcipy o duchownych