Wyślij za pomocą:

Dwie blondynki spotykają się na ulicy.
– Cześć, co tam prowadzisz na smyczy?
– Skunksa.
– A po co tobie skunks?
– Świetnie robi minetę.
– Ale co ze smrodem?
– Nic, trzy dni żygał i się przyzwyczaił.

Dowcipy o blondynkach

Podobne posty