Wyślij za pomocą:

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, idzie idzie – a wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa – myśli – bez wilka bajka nieważna. W końcu dotarł Cz. Kapt. do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść – a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego.

Leśniczy przyjechał w te pędy. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna a dzieci słuchają… Postanowili poszukać wilka w lesie. Chodzą, wołają. Wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozłożony, prawie się nie rusza. Cała trójka skoczyła do niego:
– Hej, wilk, bajka zawalona, kapturka w lesie przegapiłeś, babci nie zjadłeś, co jest ?
– Dajcie mi spokój. Całą noc tańczyłem z Costnerem.

Dowcipy różne

Podobne posty