Podobne posty
Lekarz rysuje trójkąt
Wyślij za pomocą:Lekarz rysuje pacjentowi trójkąt i pyta się pacjenta, czym mu się to kojarzy:
– Z gola baba – odpowiada pacjent.
Lekarz rysuje kwadrat:
– Z gola baba
Dalej następuje okrąg, sześciokąt, itp. – odpowiedz nieodmiennie brzmi:
– Z gola baba
– Panie pan jest zboczony!!! – wola lekarz.
– Tak?? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?
Dowcipy o lekarzach
Facet ze wsi
Wyślij za pomocą:Facet ze wsi dowiaduje się od lekarza, ze jest nieuleczalnie chory i wkrótce umrze:
– Panie doktorze, ale mam jedno życzenie: aby pan napisał, ze umarłem na AIDS.
– Dlaczego, przecież pan ma raka?
– Są trzy powody: pierwszy to taki, ze nikt we wsi jeszcze nie umarł na ta chorobę. Drugi, ze ten, który obrabiał moja żonę, będzie się teraz bal. Trzeci, ze nikt jej już do końca życia nie ruszy.
Dowcipy o lekarzach
Kowalski. u doktora
Wyślij za pomocą:– Halo, mówi Kowalski. Panie doktorze, proszę natychmiast przyjechać, ponieważ moja żona ma ostry atak wyrostka robaczkowego!
– Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobiście wyciąłem pańskiej żonie wyrostek robaczkowy. Czy słyszał pan kiedyś, aby człowiekowi po raz drugi pojawił się wyrostek?
– A czy pan słyszał doktorze, że u człowieka może się pojawić druga żona?
Dowcipy o lekarzach
Facet u lekarza
Wyślij za pomocą:Przychodzi facet do lekarza :
– panie doktorze strasznie mnie boli łokieć.
Doktor kazał dać do analizy mocz..
Więc facet dał trochę moczu żony, trochę córki, trochę oleju samochodowego, i trochę swojego moczu… Na następny dzień przychodzi do lekarza, a lekarz nie wiele myśląc powiedział:
– córka w ciąży, żona ma kochanka, olej samochodowy do wymiany, a jak pan będzie konia w wannie trzepał to wiadomo ze pana łokieć boli..
Dowcipy o lekarzach
Facet u urologa
Wyślij za pomocą:Przychodzi facet do urologa i mówi:
– Panie doktorze, spuchło mi jądro.
– Proszę pokazać.
– Ale niech pan doktor mi obieca ze nie będzie się śmiał.
– Ależ etyka lekarska mi nie pozwala, oczywiście ze nie będę.
Pacjent wyjmuje jedno jądro, wielkości dużego jabłka, a doktor ryczy
ze śmiechu. Pacjent:
– A widzi pan, za to nie pokażę panu tego spuchniętego.
Dowcipy o lekarzach