Wyślij za pomocą:

Jak rwący potok porwałeś mnie z sobą
bym w wirze pogardy nie tkwiła jak posąg.
Porwałeś mnie z brzegu nad którym płakałam
porwałeś mnie w czasy do których wzdychałam.
Przez góry i lasy,w deszczu i słońcu
płynęłam z Twym prądem nie myśląc o końcu.
Lecz przecież to rzeka nie niebo bezkresne,
patrzyłam w odbicie na wodzie boleśnie.
Jak rzeka do morza tak Ty w świat odszedłeś.
Znów stoję na brzegu i nie wiem kim jestem.

Wierszyki złamane serce

Podobne posty