Podobne posty
Blondynka w sklepie
Wyślij za pomocą:Przychodzi blondynka do sklepu. Od razu jej uwagę przyciąga błyszczący przedmiot na półce.
– Co to jest?- pyta sprzedawcy.
– Termos.
– A do czego służy?
– Dzięki niemu zimne płyny pozostają zimne, a gorące- gorące.
Następnego dnia, jej szef- blondyn, pyta się:
– Co to jest?
Blondi w Budapeszcie
Wyślij za pomocą:Blondynka leci do Budapesztu ale usiadła w klasie biznes i podchodzi pilot i mówi:Proszę się przesiąść to klasa biznes. A blondynka na to: Ale ja lecę do Budapesztu. Podchodzi stewardesa: Proszę sie przesiąść to klasa biznes. Ale ja lecę do Budapesztu
Podchodzi główny pilot i szepce blondynce coś do ucha a blondynka grzecznie się przesiada. Wszyscy się pytają co on powiedział a pilot na to: Powiedziałem że klasa biznes nie lecie do Budapesztu.
Dowcipy o blondynkach